Sytuacja energetyczna w Egipcie zrobiła się dramatyczna. Fala niespotykanych nawet jak na ten kraj upałów spowodowała przerwy w dostawach prądu wynikające z nadmiernego zużycia energii elektrycznej i braku surowców zaopatrujących tamtejsze elektrownie.
Oczekiwano, że temperatury w Egipcie spadną na początku tego tygodnia, ale słupki rtęci zamiast spadać, rosną. Dla przykładu dziś w Hurghadzie jest 38 stopni, a w Luksorze 45 stopni Celsjusza.
W związku z tym, począwszy od 6 sierpnia, pracownicy rządowi będą pracować online - czytamy w pilnym oświadczeniu premiera Mustafy Madbuliego.
- W każdą niedzielę przez cały sierpień pracownicy rządowi, którzy nie są związani z bezpośrednią obsługą obywateli mają wykonywać swoje obowiązki z domu. Prywatne firmy mogą również pozwolić pracownikom na pracę online, jeśli pozwalają na to warunki pracy. Wszystko po to, by zmniejszyć zużycie prądu - napisał premier Egiptu.
Ministerstwo Energii Elektrycznej przygotuje specjalny harmonogram przerw w dostawie prądu w całym Egipcie, nie tylko do mieszkań, ale i do wszystkich gałęzi gospodarki i przemysłu. Szczegóły "przerw w dostawach prądu" mają zostać opublikowane w poniedziałek.
Jak poinformował Madbuli "wyłączenia energii elektrycznej w całym Egipcie trwać będą od godziny do dwóch godzin dziennie. Codziennie".
Premier dodał, iż rząd Egiptu sprowadzi w trybie natychmiastowym olej napędowy za 300 mln dolarów w "ramach pilnych działań mających na celu zwiększenie dostaw paliwa do elektrowni". Jednocześnie podkreślił, że rząd wstrzymał eksport gazu zasilającego większą część elektrowni w tym kraju.
Ponadto Ministerstwo Młodzieży i Sportu zostało poinstruowane, aby "planować wszystkie rozgrywki sportowe przed zachodem słońca", a burmistrzowie miast "mają ograniczyć oświetlenie ulic w miejscach publicznych".
W Egipcie 85% energii potrzebnej do funkcjonowania elektrowni pochodzi z paliw kopalnych - zwłaszcza gazu i oleju napędowego, a pozostałe 15% z fotowoltaiki i farm wiatrowych. Codziennie elektrownie muszą generować dodatkowo 34 gigawaty mocy w godzinach szczytu na co potrzeba 129 milionów metrów sześciennych gazu i oleju napędowego.
Fala upałów rozpoczęła się w Egipcie 17 lipca. Według premiera, ograniczenia w dostawach prądu potrwają do pierwszych dni września.
hurghada24.pl
Komentarze