Na głównej ulicy turystycznej w Hurghadzie - Sheraton Road - doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Na wysokości meczetu Masjid Alrahman Alraheem (kilkadziesiąt metrów przed słynną betonową Latarnią Morską z napisem Marina) doszło do "ulicznej zabawy" w driftowanie.
W wyniku wprowadzania samochodów w kontrolowany poślizg cała Sheraton Road została zablokowana. Zachowanie dwóch kierowców nagrał motocyklista i umieścił video w mediach społecznościowych. Film wywołał istną burzę nie tylko wśród mieszkańców Hurghady...
Sprawą zajął się sam minister spraw wewnętrznych Egiptu Mahmoud Tawfiq
i gubernator prowincji Morza Czerwonego Amr Hanafi. Kilkanaście godzin po całym zdarzeniu obaj kierowcy zostali zatrzymani i trafili do aresztu.
- Nie pozwolę na takie bezprawne zachowania, które wywołują panikę wśród obywateli. Zapewniam wszystkich, że działania prawne zostaną podjęte szybko i będą zdecydowane. Nie pozwolę, aby w przyszłości tak niebezpieczne zachowanie zagrażające życiu i zdrowiu obywateli powtórzyło się. Ostrzegam wszystkich - powiedział gubernator prowincji.
W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat tego, co stało się na Sheraton Road. Mieszkańcy innych części Hurghady narzekali na niebezpieczne zachowania drogowe kierowców - szczególnie wieczorem i w nocy. Choćby w dzielnicy Kawthar co czwartek kierowcy urządzają sobie nielegalne, nocne wyścigi.
To samo dzieje się na drogach wylotowych z Hurghady, choćby na drodze prowadzącej do El-Gouny, na wysokości dzielnicy Fayrouz.
hurghada24.pl
Comments