Mustafa Madbuli złożył dziś dymisję swojego rządu na ręce prezydenta Egiptu. Co ciekawe, dosłownie chwilę później Abdel Fattah El-Sisi wyznaczył Madbuliemu misję powołania nowego gabinetu. Wszystko dzieje się dwa dni po drastycznej podwyżce cen chleba i przed spodziewanymi podwyżkami cen prądu i benzyny.
Sisi polecił nowemu rządowi, aby skupił się na obniżaniu inflacji, a także przyciąganiu i zwiększaniu inwestycji zagranicznych. Kolejne cele dla nowej Rady MInistrów to ochrona bezpieczeństwa narodowego w świetle wyzwań regionalnych i międzynarodowych oraz zwalczanie terroryzmu.
Rzecznik prezydenta Egiptu w bardzo zawiłym komunikacie dla prasy napisał, iż Abdel Fattah El-Sisi wyznaczył dr Mustafę Madbuliego do "utworzenia nowego rządu o wybitnych kompetencjach, doświadczeniu i możliwościach, pracującego na rzecz osiągnięcia szeregu celów z których najważniejszym jest ochrona determinanty bezpieczeństwa narodowego Egiptu w świetle wyzwań regionalnych i międzynarodowych oraz umieszczenie na szczycie listy priorytetów kwestii budowania egipskiego obywatela, zwłaszcza w obszarach zdrowia i edukacji, oraz ciągłe wysiłki na rzecz rozwijania udziału w życiu politycznym, a także w aktach bezpieczeństwa, stabilności i zwalczania terroryzmu w sposób uwydatniający dotychczasowe osiągnięcia w tym zakresie oraz rozwijaniu aktów kultury, świadomości narodowej i umiarkowanego dyskursu religijnego w sposób konsolidujący koncepcje obywatelstwa i pokoju".
W komunikacie czytamy także, iż "prezydent polecił obecnemu rządowi dalsze prowadzenie spraw i wykonywanie swoich obowiązków i zadań do czasu powołania nowej Rady MInistrów".
Madbuli został premierem Egiptu w 2018 r. Na razie nie wiadomo którzy ministrowie i gubernatorzy poszczególnych prowincji Egiptu stracą swoje stanowiska oraz kiedy zostanie ogłoszony nowy gabinet.
W krótkim wpisie w mediach społecznościowych nowy "stary" premier Egiptu napisał: "Serdecznie dziękuję i wyrazy uznania Jego Ekscelencji Prezydentowi za odnowienie zaufania do przejęcia odpowiedzialności jako premiera na następną kadencję i obiecuję Jego Wysokości, że zrobię wszystko co najlepsze, aby służyć krajowi i jego dzieciom".
Dymisja i powołanie nowego gabinetu zbiega się z ubiegłotygodniową decyzją o podwyżce cen dotowanego chleba dla najuboższych Egipcjan aż o 300%. Podwyżka (z 5 piastrów do 20 piastrów za bochenek) nastąpiła w Egipcie po raz pierwszy od 30 lat.
Z dotowanego chleba (5 placków baladi dziennie na osobę) korzystają codziennie 72 miliony Egipcjan, czyli ponad 65% mieszkańców największego pod względem liczby ludności kraju arabskiego. Egipt oficjalnie liczy 105 milionów obywateli.
Miesięcznie każdy uprawniony może kupić 150 "bochenków" chleba za które do tej pory płacił 7,5 funta egipskiego (EGP). Teraz zapłaci 30 EGP (2,51 zł).
Jak podają lokalne media, w najbliższym czasie Egipcjan czekają kolejne podwyżki. Od lipca o 30-40% podrożeje prąd, a po wakacjach droższy o 20% ma być olej napędowy i benzyna. W ostatnich dniach w Egipcie już zostały podniesione ceny napojów bezalkoholowych, papierosów i słodyczy.
Roczna stopa inflacji w Egipcie wynosi 33,3%.
Comments