top of page

Egipcjanie zadają sobie pytanie: Jakim cudem ten pies tam wlazł..?



Na pierwszy rzut oka zdarzenie wydaje się absurdalne i śmieszne, ale takowym nie jest. Otóż... od kilku dni cały Egipt żyje historią psa, który wspiął się na sam szczyt Piramidy Cheopsa.





Zapewne nikt nie zwróciłby uwagi na nieprawdopodobny wyczyn psiaka, gdyby nie brytyjski paralotniarz Alex Lang, który akurat tego dnia - za zgodą władz Egiptu - postanowił przelecieć nad wierzchołkiem jednego z siedmiu cudów świata, wybudowanego około 2560 lat p.n.e.








Paralotniarz podziwiający uroki płaskowyżu z Gizie nie mógł uwierzyć własnym oczom. Zbliżając się do szczytu Piramidy Cheopsa zauważył tam psa, który - jak przyznał po wylądowaniu - "szczekał na ptaki" dając skrzydlatym do zrozumienia, że "ten teren należy do niego".



Po opublikowaniu filmu z tego zdarzenia "pies zdobywca starożytnego dachu świata" od razu stał się ulubieńcem całego Egiptu ale i powodem do zmartwień.


Wśród setek tysięcy żartobliwych komentarzy w mediach społecznościowych czytamy, iż psiak wspiął się po ogromnych blokach skalnych na wysokość 146 metrów, gdyż "zdecydował się uciec od zgiełku miasta i cieszyć się panoramicznym widokiem na Gizę i Kair, albo, że "to wierny przyjaciel faraona Cheopsa odwiedzający jego grób podczas swojej psiej podróży w czasie", lub "jeżeli piesek zrobił siusiu na szczycie, to od dziś jest on właścicielem całej budowli".





Ci, którzy podeszli do "sprawy na chłodno" zastanawiają się jakim cudem pies był w stanie dostać się niezauważony na płaskowyż i przez nikogo nie niepokojony wspiąć na sam szczyt budowli chronionej przed turystami dzień i noc.


Warto zauważyć, że wspinanie na piramidy przez ludzi jest zabronione pod groźbą wysokich sankcji i kar - nie tylko pieniężnych.


Wyczyn "psa zdobywcy" stał się na tyle głośny, iż głos w sprawie czworonogów pojawiających się wokół Piramid zabrali przedstawiciele instutucji zarządzającej terenem największego w Egipcie stanowiska archeologicznego. Według urzędników psy nie są zagrożeniem dla turystów, czy pracowników.


- Wchodzenie na ten teren psów jest rzeczą normalną, ale one - tj. psy są sterylizowane i szczepione przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Nie są więc zagrożeniem dla osób przebywających na tym terenie. Przy okazji należy podkreślić, że wchodzenie psów na piramidy jest rzadkie, wręcz sporadyczne - słyszymy od anonimowego urzędnika cytowanego przez portal al-arabiya.





Pies zdobył szczyt starożytnego świata, a czy zszedł ze szczytu?


Jak zapewnił brytyjski paralotniarz dzień po pojawieniu się psiaka na czubku Piramidy Cheopsa raz jeszcze przeleciał na tym terenem, ale psa już tam nie było.


- Wszystko wskazuje, że o własnych siłach zszedł na ziemię - powiedział Alex Lang w rozmowie z dailymail.






Comentários


bottom of page