W ubiegłym roku Egipt odwiedziło 14,9 mln turystów z całego świata wydając na wypoczynek w tym kraju ponad 13,5 miliarda dolarów. W tym roku Hurghadę, Marsa Alam, czy Sharm el-Sheik jako miejsce swoich wymarzonych wakacji ma wybrać 18 mln osób - szacuje Ministerstwo Turystyki i Starożytności Egiptu. Ten wynik jest możliwy, choćby z powodu przedłużenia specjalnego programu motywacyjnego dla linii lotniczych.
Zapewnie nie wszyscy klienci biur podróży wiedzą, że sześć lat temu Egipt wprowadził tzw. program motywacyjny pod nazwą "Booster Campaign" z którego mogą korzystać linie lotnicze, których samoloty lądują na egipskich lotniskach. Odnawiany co pewien czas program miał obowiązywać tylko do maja tego roku, ale Ministerstwo Turystyki i Starożytności zdecydowało o przedłużeniu jego funkcjonowania do końca tegorocznego sezonu letniego, czyli do listopada.
Program zachęt dla touroperatorów i tanich linii lotniczych obsługujących Egipt jest w sumie bardzo prosty. Egipt dopłaca bowiem do podróży każdego turysty udającego się tam na wypoczynek. I tak; wszystkie samoloty lądujące w Hurghadzie lub Marsa Alam otrzymują po 4 tysiące dolarów pod warunkiem, że obłożenie miejsc na pokładzie wynosi co najmniej 80%. W przypadku lotów do Sharm el-Sheikh, Egipt płaci "od samolotu" 4,5 tysiąca dolarów, ale tylko wtedy, gdy samolot zapełniony jest w 65%.
Mało tego, jeżeli touroperatorzy oferują kilka, lub kilkanaście destynacji do tego kraju "zachęty i rabaty finansowe" są jeszcze większe i wyższe.
Program motywacyjny sprawdza się, ale tylko po części. Jak podał minister Turystyki i Starożytności Ahmed Issa, tylko o okresie od listopada 2023 do lutego 2024 liczba lotów do kurortów turystycznych w Egipcie wzrosła, i to znacznie - w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej; do Marsa Alam o 25%, do Hurghady o 14%, a do Sharm el-Sheikh o 12%. Wzrosła także liczba pasażerów; o 22% do Marsa Alam, o 13% do Sharm el-Sheikh i o 6% do Hurghady.
Liczby co prawda robią wrażenie, ale nie zmienią słabej kondycji sektora turystycznego w tym kraju. Budowa nowych hoteli i resortów turystycznych idzie bardzo wolno. W ciągu ostatnich czterech miesięcy oddano do użytku, lub wyremontowano w Egipcie zaledwie 4.012 nowych pokoi w 11 obiektach.
Według założeń ministerstwa, w 2028 roku Egipt ma przyjąć 30 milionów turystów. Plany wydają się mało realne. W tej chwili kraj ten ma do dyspozycji tylko 222 tysiące 716 wszystkich pokoi hotelowych. Do obsługi 30 milionów turystów potrzeba ponad pół miliona miejsc noclegowych.
Warto dodać, że w 2023 roku Polskę odwiedziło 17,5 mln osób, Turcję 30 mln, a Grecję 24,8 mln turystów. Według Światowej Organizacji Turystyki liderem tego zestawienia jest Francja - 82,6 mln odwiedzających.
Comments