top of page

Egipt zarobił na turystyce najwięcej ze wszystkich krajów Afryki. Jest jednak "ale"...



Według oficjalnych danych Ministerstwa Turystyki i Starożytności, w ubiegłym roku Egipt odwiedziło 15 mln. 300 tysięcy turystów. Oznacza to wzrost o 5 proc. w stosunku do roku 2023. Szacunki Światowej Organizacji Turystyki wskazują, że goście z zagranicy zostawili w 2024 roku w Egipcie 14 miliardów dolarów. Dużo? Patrząc na potencjał kraju - niewiele, ale...





I tak, łączne przychody egipskiego sektora turystycznego w wysokości 14 mld USD plasują ten kraj na czele wszystkich państw afrykańskich w 2024 roku. Drugie miejsce wg. Światowej Organizacji Turystki (UNWTO) zajęło Maroko (10 mld USD), a trzecie RPA (5,7 miliarda dolarów).


Dalej znalazły się; Tanzania (3,4 mld USD), Tunezja (2,6), Mauritius (1,9), Uganda (1,3), Etiopia (1,1) oraz Kenia i Ghana z przychodami szacowanymi na około 1 miliard dolarów.






Według UNWTO Egipt znalazł się na trzecim miejscu wśród krajów przyjmujących największą liczbę turystów w świecie arabskim. W tym zestawieniu prym wiodą Zjednoczone Emiraty Arabskie z około 28 milionami gości z zagranicy. Tuż za Emiratami jest Arabia Saudyjska (27 mln). Miejsce czwarte przypadło Tunezji (9,4 mln). Dalej są; Jordania (5,4), Katar (4,5), Algieria (2,2), Syria (2 mln) i Liban z 1,7 mln turystów.


Wracając do Egiptu...


UNWTO poinformowało, że kraj nad Nilem - z niewiele ponad 15 mln odwiedzających -zajmuje 21. miejsce jako "światowy kierunek turystyczny". To "miejsce i liczba" nie spodobały się Mai Rushdi. Członkini Izby Reprezentantów egipskiego parlamentu wystosowała ostre pismo do premiera rządu oraz ministra turystyki. Czytamy w nim m. in.: "Dane przekazane przez Światową Organizacji Turystyki zupełnie nie pasują do atrakcji, które oferuje nasz kraj; umiarkowanego klimatu, niesamowitej liczby i jakości atrakcji archeologicznych, świątyń, plaż, morza, czy pustyni".


- Nasze ambicje na przyszłość muszą być znacznie większe niż to, że udział Egiptu w światowej turystyce (szacowany na 1,2 miliarda osób) wynosi zaledwie około 15 milionów gości z zagranicy - napisała Rushdi w oficjalnym piśmie do władz.









Według parlamentarzystki przyjazdy turystów do Egiptu zamieniły się w krótkie wizyty, a co za tym idzie mniejsze zyski dla kraju.


- Goście z zagranicy przyjeżdżają na wakacje do Egiptu, jadą do hotelu i tam spędzają czas. Czasem tylko "wyściubią nos" poza teren swojego resortu. To słaba koncepcja turystyki. Przyglądałam się niektórym liczbom związanym z turystyką we Włoszech. Dane do których dotarłam powinny uświadomić nam, jaki jest rozmiar niedociągnięć egipskiej turystyki. Włochy goszczą co roku sześćdziesiąt milionów osób. A więc jeden turysta w zasadzie przypada na jednego obywatela Włoch. Mało tego, wydają w Italii sześćdziesiąt miliardów dolarów rocznie. W Egipcie, goście z zagranicy zostawili w ubiegłym roku zaledwie 14 mld USD - wytknęła rządzącym Maia Rushdi.





Ostatnie dane Urzędu Statystycznego CAPMAS skazują, że w Egipcie żyje 107 milionów obywateli. W branży turystycznej zatrudniony jest co dwunasty mieszkaniec tego kraju.






Sytuacja w branży powinna zmienić się na lepsze już w najbliższych miesiącach. Jak zapowiedziało Ministerstwo Turystyki i Starożytności z początkiem lutego "sukcesywnie" otwierane będą "eksperymentalnie" kolejne sale wystawowe w Wielkim Muzeum Egipskim w Gizie (w tej chwili można zwiedzać artefakty w 12 głównych galeriach). Oficjalne otwarcie największego na świecie muzeum poświęconemu jednej cywilizacji ma nastąpić w połowie tego roku.



W maju, w ramach projektu "Wielkie Przemienienie", mają zostać otwarte hotele i centrum informacyjno-konferencyjno-biznesowe u podnóża góry św. Katarzyny na Synaju Południowym. Ma także zacząć działać pobliskie, międzynarodowe lotnisko.




Comments


bottom of page