top of page

Hurghadzie i Sharm el-Sheikh wyrósł groźny turystyczny konkurent w Egipcie. To New Alamein



Jeszcze pięć lat temu w tym miejscu gorący wiatr nawiewał drobny piasek z Pustyni Zachodniej, a miasto bardziej kojarzyło się z II wojną światową i zwycięstwem aliantów nad niemiecką Afrika Korps, niż z wypoczynkiem.



Dziś New Alamein to egipskie miasto czwartej generacji, gdzie stoi sześć 100-metrowych wieżowców, a kolejnych 36 (jeszcze wyższych) jest w budowie. Gdzie powstaje 380-metrowy Iconic Tower, a wokół sztucznie wybudowanej Mariny, turystów przyjmuje siedem luksusowych hoteli, a na gości czeka kilkaset apartamentów do wynajęcia.




To w New Alamein postawiono pałac prezydencki, budynki egipskich ministerstw, wielki meczet Al Masa, teatr rzymski, muzeum bitwy pod El Alamein, kilkaset restauracji, barów, najdłuższy - 14 kilometrowy deptak w Egipcie i kilka tysięcy sklepów. Powstają budynki trzech uniwersytetów, Opera, kompleks kinowy, mega centrum handlowe i... kolejnych 30.000 pokoi hotelowych.






Gdzie znajduje się to cudowne, nowe miejsce do wypoczynku w Egipcie?


Nad wybrzeżem Morza Śródziemnego. Sto kilometrów na zachód o Aleksandrii i 85 km od międzynarodowego lotniska Burdż al-Arab. Skala gigantycznego przedsięwzięcia wartego 12 miliardów dolarów robi wrażenie...




New Alamein jest "zwieńczeniem szlaku wypoczynkowego" jadąc od Aleksandrii na zachód wzdłuż malowniczej linii brzegowej Morza Śródziemnego - wręcz usianej resortami i hotelami.



W Polsce New Alamein w zasadzie nie jest znane. W internecie próżno szukać zorganizowanych wycieczek do - jak chwalą się miejscowi - "perły w koronie egipskiej turystyki". Wyszukiwarki proponują nam "tradycyjne egipskie kierunki", czyli Hurghadę, Marsa Alam, Sharm el-Sheikh i Tabę. To się jednak zmieni, być może już podczas następnego sezonu letniego.



Dziś rozpoczyna się bowiem wielka kampania reklamująca New Alamein na całym świecie. Rusza "New Alamein Festival". Jak informują organizatorzy ma być to "największa impreza rozrywkowa na Bliskim Wschodzie". Władze miasta liczą, że od 13 lipca do 26 sierpnia New Alamein odwiedzi ponad milion Egipcjan i gości z zagranicy. W programie festiwalu są m. in. międzynarodowe pokazy mody i zawody sportowe, pokazy lotnicze, koncerty, w tym supergwiazdy pop Tamera Hosny.




Na razie w spokojnym wypoczynku w New Alamein mogą przeszkadzać "odgłosy budowy", ale jak zapewniają władze Egiptu, w przyszłym roku 95% prowadzonych jeszcze inwestycji zostanie ukończonych. Przede wszystkim powstanie "miasto wież" z wspomnianym już 380-metrowym, najwyższym budynkiem w Afryce Iconic Tower.

Ponadto zostanie otwarte międzynarodowe lotnisko oddalone od centrum miasta o 55 km.




Ceny w hotelach w New Alamein są bardzo zróżnicowane; od 38 do 420 dolarów za noc. Wynajęcie najtańszego klimatyzowanego studia dla 4 osób to wydatek rzędu 35 dolarów za dobę. Trzeba pamiętać, że ceny zmienią się diametralnie, gdy New Alamein na stałe wejdzie do oferty największych biur podróży.



Wszystko na to wskazuje, że New Alamein w krótkim czasie zacznie odebrać turystów zarówno Hurghadzie jak i Sharm el-Sheikh.



Po pierwsze dlatego, że cała infrastruktura hotelowa w New Alamein jest nowa. Po drugie; z Europy (w tym z Polski) jest o ponad godzinę bliżej nad wybrzeże Morza Śródziemnego, niż nad wybrzeże Morza Czerwonego. Po trzecie, wszystkie hotele w New Alamein posiadają, lub będą posiadać bezpłatny internet szerokopasmowy. W końcu po czwarte, wszystkie plaże w tym mieście już dziś są otwarte dla ogółu. Nie ma "zamkniętych nadmorskich przestrzeni" tak jak ma to miejsce w Hurghadzie i Sharm el-Sheikh.



New Alamein naprawdę może w krótkim czasie przewrócić do góry nogami stabilny do tej pory rynek turystyczny w Egipcie. Posiada wszelkie argumenty (oprócz rafy koralowej), by tak właśnie się stało.


hurghada24.pl




Comentários


bottom of page