top of page

Pilot samolotu zmarł chwilę po starcie z lotniska w Kairze. Na pokładzie wybuchła panika



Do dramatycznych wydarzeń doszło na pokładzie egipskiego samolotu lecącego z Kairu do Taif w Arabii Saudyjskiej. Niedługo po starcie z lotniska w stolicy Egiptu zmarł pilot. To co stał się później... także jest przerażające.





Nic nie zapowiadało tragedii. Airbus 320 egipskich linii Sky Vision ze 108 osobami na pokładzie punktualnie wystartował z lotniska w Kairze. Celem był port w miejscowości Taif znajdujący się około 60 km na południowy wschód od Mekki.

Za sterami siedział - jak podkreślają egipskie media - doświadczony, ale z lekką nadwagą pilot, 55-letni Hassan Adass.






KIlkanaście minut po starcie pilot (jak się później okazało) doznał rozległego zawału serca w wyniku czego zmarł... I tu rozpoczął się kolejny akt dramatu tego feralnego lotu.


Drugi pilot - zapewne w wyniku szoku - zachował się kompletnie irracjonalnie. Łamiąc wszelkie zasady i procedury poinformował przez głośniki pasażerów o śmierci kapitana i awaryjnym lądowaniu na lotnisku w saudyjskiej Dżuddzie na wschodnim wybrzeżu Morza Czerwonego. Dramatyczną przemowę drugiego kapitana zarejestrował jeden z pasażerów...







- Przepraszamy Państwa za zmianę trasy lotu. Wylądujemy na lotnisku im. Króla Abdulaziza w Dżuddzie w związku ze śmiercią mojego przyjaciela, pilota samolotu, kapitana Hassana - powiedział do pasażerów drugi pilot, po czym dodał werset z Koranu "i żadna dusza nie wie, co jutro zarobi, i żadna dusza nie wie, w jakim kraju umrze. Zaprawdę, Bóg jest Wszechwiedzący, Wszechświadomy".


Jak podaje portal almasryalyoum chwilę po tym komunikacie "pasażerowie wpadli w panikę. Niektórzy zaczęli biegać po pokładzie samolotu, inni byli sparaliżowani strachem, zszokowani, jeszcze inni zaczęli przeraźliwie płakać".


Na szczęście awaryjne lądowanie odbyło się bez kłopotów.





Jak powiedział stacji Al Arabiya jeden z przyjaciół Hassana Adassa "pilot przeżywał ostatnio trudne chwile w związku ze śmiercią brata. Zmagał się także z otyłością i jej powikłaniami".


Jak podała firma Sky Vision Airlines zmarły kapitan miał aktualne zaświadczenie lekarskie wydane 3 miesiące temu.







Comments


bottom of page