Jeszcze w czwartek za 1 dolara amerykańskiego można było dostać na czarnym rynku w Kairze 63 funty egipskie. Tymczasem dziś 1 USD wart jest "zaledwie" 49 funtów egipskich (EGP). Wszystko wskazuje na to, że czarnorynkowy kurs dolara w Egipcie nadal będzie spadać z jednego, ale bardzo ważnego powodu.
Trzy dni temu gruchnęła informacja, iż Egipt sprzedał konsorcjum ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich ziemię pod budowę turystyczno-biznesowego miasta nad Morzem Śródziemnym za 35 miliardów dolarów. Całość kontraktu na budowę Ras el-Hekma warta jest 150 miliardów dolarów. Co ciekawe pierwsza transza - 15 miliardów dolarów - ma zostać wypłacona Egiptowi w nadchodzących dwóch tygodniach, a kolejne 20 miliardów w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. W tym miejscu warto zaznaczyć, że 35 mld dolarów do 3% egipskiego PKB oraz 8% wszelkich inwestycji zagranicznych w Egipcie w ciągu ostatnich 3 lat.
Sprzedaż "ziemi" jest w Egipcie wydarzeniem bez precedensu, jednak fatalna sytuacja gospodarcza i ekonomiczna kraju wymusiła tego typu ruch ze strony rządu premiera Mustafy Madbuliego.
10 miliardów dolarów Egipt przeznaczy na stabilizację kursu walutowego, a 5 mld stanowić będzie depozyt w bankach ZEA pozwalający wznowić płynność finansową egipskich banków w transakcjach międzynarodowych (głównie z państwami UE).
Czarny rynek walut w Egipcie zareagował natychmiast - obniżając cenę amerykańskiego dolara. Jednak to może nie wystarczyć, gdyż dopływ 35 miliardów USD do egipskiego systemu bankowego najprawdopodobniej stanie się początkiem końca czarnego rynku walut w tym kraju.
Jak podają egipskie media "zapotrzebowanie na drogiego dolara na nielegalnym rynku równoległym drastycznie spadło ze strony średniego i drobnego biznesu. Biznesmeni czekają na uruchomienie linii kredytowych, 'odmrożenie' ich kont walutowych w bankach i przyspieszenie skomplikowanych i czasochłonnych dziś formalności związanych z dostępem do walut wymienialnych".
Ras el-Hekma znajduje się nad Morzem Śródziemnym, 350 km na północny zachód od Kairu. Miasto w całości ma zostać ukończone w 2039 roku. Składać się będzie z ośrodków turystycznych, dzielnic mieszkalnych, centrów biznesowych, mariny i lotniska.
Turyści przebywający obecnie w Egipcie - którzy chcą płacić dolarami np. za kurs taksówką, czy drobne zakupy na bazarze - muszą liczyć się z tym, że za tę samą usługę lub towar zapłacą więcej, niż jeszcze trzy cztery dni temu. Dziś np. w Hurghadzie 1 dolar wart jest 43/45 EGP. W ostatni czwartek 1 dolar wart był nawet 53 EGP.
Oficjalny kurs od miesięcy nie przekracza 31 EGP za 1 USD - tyle turysta otrzyma w kantorze, czy banku. Trzeba jednak wiedzieć, że w Egipcie taki kurs wymiany nie jest w ogóle brany pod uwagę przy "incydentalnych" transakcjach związanych z szeroko rozumianą branżą turystyczną i obsługą turystów. Tu obowiązują ceny czarnorynkowe.
Comments