W związku z agresją Rosji na Ukrainę i zamknięciem przestrzeni lotniczej dla rosyjskich samolotów, turyści z tego kraju przebywający w Hurghadzie nie mogą wrócić do domów.
Ponadto 8 marca Federalna Agencja Transportu Lotniczego zaleciła tamtejszym liniom lotniczym, które posiadają samoloty w zagranicznych rejestrach, zawieszenie lotów za granicę ze względu na "ryzyko aresztowań i zatrzymań samolotów".
W tej chwili w Hurghadzie "uwięzionych" jest około 80.000 tysięcy Rosjan. W związku z zaistniałą sytuacją rosyjski konsulat wydał wczoraj oświadczenie w którym czytamy "zalecamy Rosjanom samodzielne opuszczenie Egiptu, korzystając z usług zagranicznych przewoźników lotniczych. Obecnie Turkish Airlines, czy Air Arabia obsługują loty do Rosji z transferami tranzytowymi przez kraje trzecie".
Na oficjalnej stronie konsulatu na Facebooku pojawiła się nawet specjalna grafika dla turystów z wariantami trasy "jak wrócić do Rosji".
Jedną z proponowanych tras jest dostanie się do Warszawy i przejazd autokarem na Białoruś, lub do Kaliningradu. Z naszych informacji wynika, że scenariusz z powrotem do kraju przez Warszawę wybierze co czwarty rosyjski turysta przebywający obecnie w Hurghadzie.
To 20 tysięcy osób, czyli (lekko licząc) 400 autokarów, które pojawią się w stolicy Polski i ruszą w stronę wschodnich granic naszego państwa.
Jak już informowaliśmy wcześniej rosyjski konsulat w Hurghadzie zalecił swoim rodakom pilny powrót do domów, a "płatności za bilety lotnicze dokonywali za pomocą przyjaciół lub krewnych w Rosji".
www.hurghada24.pl
Comments