To paradoks, ale wojna między Hamasem, a Izraelem pozytywnie wpłynęła na ożywienie ruchu turystycznego w Egipcie. Co prawda mniejszym zainteresowaniem cieszą się wyjazdy do egipskich kurortów na Synaju, ale niesamowicie wzrosło zainteresowanie wypoczynkiem w takich miastach jak Hurghada, czy Marsa Alam.
- Liczba turystów przyjeżdżających do Egiptu w październiku tego roku wzrosła o 8% w porównaniu z rokiem ubiegłym. W październiku nasz kraj odwiedziło blisko półtora miliona osób, co stanowi drugi najwyższy miesięczny napływ turystów do Egiptu od 2010 roku. Nasz sektor turystyczny odnotował roczny wzrost aż o 37% - powiedział minister turystyki i starożytności Ahmed Issa.
Zdaniem ministra, największy wpływ na trwający od października boom turystyczny w Egipcie mają; masowe odwoływania wyjazdów do Izraela, a także w graniczącej z tym krajem Jordanii, duży spadek cen w egipskich hotelach oraz dopłaty dla tanich przewoźników lądujących w Egipcie (od tysiąca do półtora tysiąca dolarów za samolot).
Faktycznie ceny spadły. Najtańszy, tygodniowy pobyt all inclusive w hotelu w Hurghadzie - w okresie poprzedzającym święta - można już kupić w polskich biurach podróży za niecałe tysiąc złotych od osoby. Brytyjskie biura są jeszcze tańsze. Tydzień all inclusive w Hurghadzie kosztuje niecałe 700 złotych, a w Marsa Alam nawet 620 zł od osoby w hotelu pięciogwiazdkowym.
Z uwagi na czasowe zawieszenie wyjazdów w ramach "turystyki religijnej" z Egiptu do Jerozolimy i Betlejem wzrosło zainteresowanie klasycznym wypoczynkiem na plażach zachodniej części Morza Czerwonego. W nadchodzącym tygodniu do Marsa Alam przylecą (według rozkładu) 94 samoloty z siedemnastoma tysiącami turystów na pokładach głównie z Polski, Czech i Włoch. Tylko wczoraj na międzynarodowym lotnisku w Hurghadzie wylądowało 89 samolotów przywożąc na wypoczynek ponad 21.000 turystów z całej Europy, w tym z Rosji.
Według państwowych mediów przychody z turystyki w Egipcie osiągnęły w tym roku finansowym (zakończonym w lipcu) rekordową wysokość 13,6 miliarda dolarów.
Minister Ahmed Issa jest przekonany, że do końca roku kalendarzowego Egipt odwiedzi 15 milionów turystów. Do końca października było to 13,9 mln osób.
Warto wiedzieć, że w całym Egipcie turyści mają do dyspozycji 212 tysięcy pokoi hotelowych z czego blisko 2/3 znajduje się w prowincji Morza Czerwonego gdzie leżą takie kurorty jak Hurghada, El-Gouna i Marsa Alam.
Według zapewnień ministerstwa turystyki i starożytności w nadchodzących miesiącach liczba pokoi hotelowych w Egipcie ma się zwiększyć o kolejnych 25 tysięcy, a z końcem 2024 roku ma osiągnąć ćwierć miliona.
hurghada24.pl
Comments