
Jedna połowa Egiptu śmieje się do rozpuku. Druga gratuluje kreatywności. Dzięki prostemu pomysłowi, zwykły turniej piłkarski dla dzieci i młodzieży stał się słynny na cały kraj. Wszystko przez niezwykłe nagrody.
Impreza przygotowana z okazji trwającego Ramadanu odbyła się w niewielkiej wsi Kafr Al-Rook w prowincji Ad-Dakahlijja. Komitet organizacyjny, aby podnieść rangę wydarzenia poinformował piłkarzy, iż po raz pierwszy w historii futbolu w Egipcie
na tak niskim szczeblu, wykorzystana zostanie technologia VAR. Mało tego, by zgromadzeni kibice i okoliczni mieszkańcy "poczuli prawdziwe emocje piłkarskie" zatrudniono lokalnych komentatorów sportowych, aby ci - na żywo - przez ręczne megafony relacjonowali zmagania na boisku.
Gdy wydawało się, że niespodzianek jest już aż nadto, kolejne pojawiły się znienacka.
Jakież było zdziwienie najlepszego zawodnika turnieju, gdy w nagrodę otrzymał od organizatorów... kozę nubijską.

Najlepszy bramkarz imprezy do domu zabrał puszystego królika rasy Desert Gabali.
Nieco mniejszy "kłopot" dostał strzelec najładniejszego gola. Piłkarzowi wręczono... białą kurę alzacką. Jak podkreślili organizatorzy podczas ceremonii wręczania nagród "kura ta, składa bardzo smaczne i duże jaja".
Comments