Swoim niewinnym wyglądem przyciąga uwagę nie tylko dorosłych, ale przede wszystkim ciekawskich dzieci. Jego stożkowa, elegancko wypolerowana muszla około 15 cm długości. Jasna kolorystyka przypomina koronkę, lub skrupulatnie utkany materiał. Leżąc na brzegu wprost "krzyczy" do turystów - weź mnie do ręki. Pod żadnym pozorem nie wolno tego robić!
Pod tą piękną muszelką kryje się bowiem bardzo jadowity gatunek ślimaka morskiego, czyli stożek tekstylny zwany także "tropikalnym katem". Jego użądlenie prowadzi do natychmiastowego zatrucia, a nawet śmierci - ostrzegają rosyjscy turyści w mediach społecznościowych, którzy właśnie wrócili z wypoczynku w Hurghadzie.
Jako pierwsza o zagrożeniu na plażach Hurghady poinformowała Rosjanka, która w pierwszych dniach marca przez pół godziny pozowała do sesji zdjęciowej z wzorzystą muszlą w rękach.
- Chlapałam ją wodą, trzymałam w dłoni, głaskałam, a nawet poprosiłam męża, żeby ją potrzymał do sesji zdjęciowej. Po wszystkim wrzuciłam muszlę do wody i dopiero wtedy zaczęłam sprawdzać w wyszukiwarce internetowej informacje na temat tego skorupiaka... Przeżyłam szok - powiedziała turystka, cytowana przez portal mk.ru.
- Ta dziewczyna miała po prostu szczęście, że ślimak przez cały czas pozostawał w skorupie. Mięczak ten wytwarza bowiem najsilniejszą neurotoksynę z gatunku wszystkich mięczaków, która jest śmiertelna dla ludzi. Skorupiak "żądli" poprzez swoje "strzałki", w których zawarty jest jad. Każda strzałka jadowa może być użyta tylko raz, po czym jest wymieniana na nową ze specjalnego zasobnika - mówi malakolog Swietłana Beketowa.
- W napastnika, który zakłóca spokój tego skorupiaka "wystrzeliwuje" on konotoksynę, czyli truciznę nerwową. Co najgorsze, poszkodowany nie odczuje silnego bólu, gdyż jad zawiera substancję znieczulającą - informuje egipski lekarz Ali Abu Abtan. Odpowiadając na pytanie, co stanie się z osobą ukąszoną przez stożek dodaje; - W "najłagodniejszym" przypadku jest to silny ból i szok, a w najcięższym - paraliż i śmierć. Jeśli dana osoba nagle, na plaży zostanie użądlona przez stożka, uratuje ją tylko natychmiastowa pomoc medyczna z doświadczonym personelem - mówi dr Abtan.
- Ostatnio był przypadek użądlenia człowieka przez "tropikalnego kata" - twierdzi przewodnik po Hurghadzie o imieniu Daud. "Niezbyt trzeźwy turysta z Rosji z uporem maniaka chciał wydłubać ślimaka z muszli. Robił to przez kilka minut za pomocą słomki do drinków w towarzystwie znajomych. Podrażniony skorupiak zaatakował mężczyznę w ramię. Na szczęście pomoc przyszła w porę i turysta przeżył".
- Przede wszystkim trzeba wiedzieć jak stożek tekstylny wygląda - radzi doktor Abtan. - To wydłużona muszla z misternym wzorem w pastelowych kolorach - beżowym, liliowym. Dorasta do 15-20 cm długości, ale zdarzają się też mniejsze. Można je spotkać na piaszczystych i kamienistych plażach, w głębinach oraz w płytkiej wodzie przy samym brzegu. Przypadkowe nadepnięcie na nie jest tak samo niebezpieczne, jak celowe ich podniesienie. Jad zawiera taki "koktajl" trucizn, że zwłoka w udzieleniu pomocy jest jak śmierć - w najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu - podkreśla Abtan. Jeśli stożek zostanie „strzelony” w kogoś obok ciebie, pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to usunąć z rany jego "strzałki", których może być wiele. Częściej użądlenie występuje na nodze lub ramieniu. Użądloną osobę należy ułożyć tak, aby kończyna była nieruchoma. Ofierze należy podać środki przeciwbólowe i pilnie zabrać do najbliższego szpitala, podając po drodze dużą ilość płynów - wyjaśnia doktor Ali Abu Abtan.
Stożek tekstylny żyje we wszystkich ciepłych morzach - także w Morzu Czerwonym. Stożki ze ślimakami w środku, podobnie jak meduzy, przynosi na plaże morski prąd. Trzeba na nie po prostu uważać i na pewno nigdy ich nie dotykać!
hurghada24.pl
Comentários